Zaledwie zakończyły się przeciągające się prace konstrukcyjne na Zielonej Białołęce, które dotyczyły budowy ronda na skrzyżowaniu ulic Ostródzkiej i Zdziarskiej. Niemniej jednak, prawie natychmiast, specjaliści od infrastruktury drogowej zdecydowali o zamknięciu sąsiedniej ulicy – Kąty Grodziskie, która ma być poddana gruntownemu remoncie. Na skutek tych działań, kierowcy będą musieli korzystać z objazdów przez kolejne półtora roku. Zmiany w trasach dotkną również komunikację miejską.
Scena ta rozgrywa się na Zielonej Białołęce – dynamicznie rozwijającej się części stolicy Polski. Lokalne instytucje miejskie mają trudności z nadążaniem za szybkim tempem prywatnych i deweloperskich inwestycji w tym rejonie. Planowane uruchomienie linii tramwajowej do najbliższej stacji metra na Bródnie zostało opóźnione aż do końca dwudziestych lat bieżącego wieku. W międzyczasie, nowe ulice i chodniki powstają z dużym wysiłkiem, a jedynie na wybranych odcinkach istnieje możliwość zakwaterowania ścieżek rowerowych.
W ostatnim czasie, kilka kluczowych arterii komunikacyjnych zostało poddanych modernizacji, w tym ulica Głębocka oraz fragment ul. Berensona.