Do 35-letniego i 36-letniego mężczyzny, po ostatnich działaniach policjantów z grupy Skorpion, zostaly sformułowane zarzuty paserstwa oraz posługiwania się nieodpowiednimi tablicami rejestracyjnymi. Funkcjonariusze Kryminalni Pragi Północ, przy wsparciu Komendy Powiatowej Policji w Wołominie, odzyskali na terenie powiatu wołomińskiego toyotę skradzioną na terenie Niemiec. Zdarzenie miało miejsce zanim właściciel pojazdu zdążył zauważyć jego brak. Mężczyźni zostali aresztowani i umieszczeni pod dozorem policji na polecenie prokuratora prowadzącego sprawę. Za swoje czyny mogą otrzymać karę do 5 lat pozbawienia wolności.

Specjaliści z grupy Skorpion, zajmujący się zwalczaniem przestępczości samochodowej, otrzymali informację sugerującą, że skradziony w Niemczech pojazd marki Toyota ma być przewieziony do powiatu wołomińskiego. Dodatkowe ustalenia operacyjne pozwoliły im wskazać konkretny adres nieruchomości, gdzie miało być przechowywane auto. Działania planowano razem z policjantami z Wołomina.

O godzinie 18.30 na wskazaną posesję przyjechał samochód Toyoty. Z pojazdu wysiedli dwaj mężczyźni, którzy przy próbie ucieczki zostały szybko obezwładnieni przez funkcjonariuszy. Obaj zatrzymani byli mieszkańcami powiatu wołomińskiego.

Policjanci następnie przeprowadzili kontrolę odzyskanego pojazdu, gdzie znaleźli dokumenty prawdopodobnie należące do właściciela auta. W toku śledztwa zatrzymano 35-letniego i 36-letniego mężczyznę. Po zatrzymaniu zostali oni przewiezieni do pomieszczeń dla osób zatrzymanych w Komendzie Powiatowej Policji w Wołominie. Odzyskany pojazd Toyota po dokładnych oględzinach został przetransportowany na parking policyjny. Jak się okazało, właściciel samochodu nawet nie był świadomy, że jego pojazd został skradziony.

Funkcjonariusze Komisariatu Policji w Tłuszczu pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Wołominie kontynuowali czynności w tej sprawie. Zatrzymani mężczyźni zostali doprowadzeni na przesłuchanie, gdzie usłyszeli zarzuty paserstwa oraz używania tablic rejestracyjnych nieprzypisanych do pojazdu. Na mocy decyzji prokuratora obaj zostali objęci dozorem policji. Za swoje czyny mogą otrzymać karę nawet do 5 lat pozbawienia wolności.